Priorytety zmieniają się cały czas. Rzeczy, które kiedyś były dla nas ważne, nie wydają się już tak istotne, gdy się starzejemy, ewoluujemy lub po prostu zmieniamy zdanie. Pandemia, która zdarza się raz w życiu, może mieć taki sam efekt, powodując ponowne przemyślenie naszych obecnych planów. Nasza sytuacja życiowa może znaleźć się na szczycie tej listy, po spędzeniu ponad roku w domu.

To jest to, co jest na pierwszym miejscu dla NYC najemców w ich 2021 wyszukiwania mieszkania. Stare nowojorskie podejście było takie, że można się dostosować do małego lub dziwacznego mieszkania, ponieważ i tak większość czasu spędzasz pracując i doświadczając miasta. Po ponad roku spędzonym na pracy i mieszkaniu w domu, ten pomysł wyszedł przez okno. Według nowych badań StreetEasy, pandemia spowodowała, że nowojorczycy ponownie rozważyli, czego chcą w przyszłym mieszkaniu, po spędzeniu tak dużej ilości czasu w malutkich apartamentach.

Numer jeden na liście życzeń? Pralka i suszarka w mieszkaniu.

"W zeszłym roku pralka/suszarka zdetronizowała 'możliwość wprowadzania zwierząt' jako najbardziej pożądane udogodnienie i utrzymała swój tytuł" - wyjaśniają eksperci StreetEasy.

Inne nowe priorytety to m.in. centralna klimatyzacja, która po raz pierwszy znalazła się w pierwszej dziesiątce listy udogodnień. Po roku spędzonym we wnętrzach siedmiokrotnie częściej poszukiwano prywatnej przestrzeni zewnętrznej niż wspólnych dachów lub dziedzińców, co dowodzi, że nie wszystkie przestrzenie zewnętrzne są sobie równe.

Po roku bezprecedensowych zmian, najemcy w mieście szukają lokali do wynajęcia w dzielnicach, które tętnią życiem i są wypełnione otwartymi firmami.

"Okolice pożądane to takie, gdzie jest ruch pieszy i operatorzy detaliczni otwarci na biznes" - wyjaśnia Reba Miller, Senior Global Sales Executive i Associate Real Estate Broker w Berkshires Hathaway.

Rynek najmu w NYC zdecydowanie ewoluował od początku pandemii.

"Przed COVID wydaje się, jakby to było lata temu" - mówi Miller. "Trudno jest generalizować, ale właściciele dużych budynków czynszowych zostali najbardziej dotknięci. Tam, gdzie kiedyś właściciele mogli wynajmować z premią dla trzech współlokatorów, aby dzielić [po około 2,000$] trzyosobową sypialnię o wartości 5,500-6,000$, taka pula najemców rzadko istnieje. Więc przeciętna osoba lub para chce to samo mieszkanie [teraz] za $4,000 z trzema do czterech miesięcy wolnego."

Jak więc zdobyć to mieszkanie swoich marzeń?

"Silny broker może być najbardziej pomocny w tych trudnych czasach," mówi Miller.